Tylko dla Twojej orientacji, żaden inny surowiec nie drożeje obecnie szybciej. Jeszcze na początku 2023 roku tona kakao kosztowała około 2 000 dolarów, następnie cena wzrosła do 8 000 dolarów, a obecnie utrzymuje się na już wspomnianych 10 000 dolarów.
Kakao cenniejsze niż złoto
W tym roku jednak sytuacja osiągnęła swój szczyt. Od początku roku cena kakao podwoiła się, a po raz pierwszy w historii tona kakao kosztuje 10 000 dolarów. W porównaniu do roku ubiegłego mamy więc niewiarygodny 400% wzrost ceny. Dla miłośników czekolady to zdecydowanie nie są dobre wieści. Oznacza to bowiem, że cena czekolady i innych słodyczy czekoladowych może wzrosnąć nawet o dziesiątki procent.
Podobne podwyżki nie ominęły niestety również nas w Grizly, choć długo się im opieraliśmy. Dlatego wiele produktów ma teraz nowe, wyższe ceny. Dotyczy to na przykład migdałów w białej czekoladzie i kokosie, orzechów nerkowca w ciemnej czekoladzie czy żurawiny w jogurcie.
Co z tym zrobić?
Pewnie zastanawiasz się, jakie jest rozwiązanie tej nieprzyjemnej sytuacji. Niestety, nie da się tego jednoznacznie powiedzieć, niemniej jednak jest kilka możliwości. Na przykład Brazylia i Ekwador jako kolejni producenci kakao starają się zwiększyć jego produkcję. Będzie to jednak chwilę trwać, ponieważ nowo zasadzone kakaowce będą owocować dopiero za kilka lat.
Z tego samego powodu na rynku pojawia się nowy trend, a mianowicie produkcja czekolady bez użycia kakao. W przypadku gorzkiej czekolady na przykład zamiast kakao wykorzystuje się jęczmień i roślinę karobową, która ma jadalne ciemne strąki ze słodkim miąższem i dużymi twardymi nasionami. Być może znasz je pod nazwą chleba świętojańskiego lub karobu. Alternatywę ma również czekolada mleczna, do produkcji której używa się między innymi suche mleko owsiane i orzechy tygrysie.